Aż trudno sobie wyobrazić, że kiedyś w Zabielu i okolicy tytoń nie był uprawiany. Ale to było dawno. Przed wojną. Rękę na pulsie trzymał wtedy Państwowy Monopol Tytoniowy i w naszych okolicach nie było zgody na jego uprawę.
Bagniste tereny łąk należących do mieszkańców Zabiela zawsze obfitowały w złoża torfu, który wykorzystywano do ogrzewania domów. Zalega on płytko pod powierzchnią łąk, dlatego też technika jego wydobywania nie jest skomplikowana.