Słoneczne Zabiele - Festyn Rodzinny 2015

   Słońce i dobra zabawa, to dwie rzeczy, które w niedzielne popołudnie, ostatniego dnia maja dominowały w Zabielu.

   Tegoroczne święto rodziny rozpoczęliśmy o godzinie 13:00 wernisażem wystawy fotograficznej. Już tytuł wystawy, „Peru – ojczyzna słońca” zapowiadał dużo przeżyć i słonecznych chwil. Zdjęcia, na niej zaprezentowane ukazują bardzo egzotyczne miejsca, pełne kolorów i tajemniczych obrzędów. Autorem tych prac jest proboszcz parafii pw. św. Jana Ewangelisty w Zabielu ks. Stanisław Śliwowski. Przed kilkoma laty odbył on podróż do Peru, z której przywiózł wiele zdjęć i wspomnień. Właśnie tymi wspomnieniami i wrażeniami podzielił się on z uczestnikami wernisażu. Okazało się przy okazji, że ks. Stanisław jest też bardzo ciekawym gawędziarzem. Gdyby nie ramy czasowe pewnie mógłby godzinami opowiadać o zwyczajach Inków, gościnności Peruwiańczyków i przyrodzie Andów.
   Po wstępnym obejrzeniu wystawy i skosztowaniu ciast przygotowanych przez panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Zabielu odbyła się prezentacja filmu „Pola tętniące życiem”. Film przygotowany został przez Towarzystwo Przyrodnicze Bocian w ramach kampanii na rzecz ochrony różnorodności biologicznej w krajobrazie rolniczym. O Towarzystwie i o działaniach przez nie podejmowanych opowiadała opowiadała p. Renata Popielarz. Zapewniła ona też dodatkową rozrywkę dla dzieci, które przybyły na nasz festyn. Mogły więc one wziąć udział w konkursie wiedzy, pokolorować ilustracje przedstawiające zwierzęta naszych pól i łąk, a także samemu zostać pokolorowanym na twarzy.
   A była to jedna z atrakcji imprezy, która przeniosła się ze świetlicy na zewnątrz. Tam już czekali strażacy z OSP w Zabielu. Jedni grillowali kiełbaski i rozdawali chleb ze smalcem i ogórki małosolne, zaś drudzy organizowali konkurencje sprawnościowe. Każdy, bez względu na wiek i płeć mógł zmierzyć się w strzelaniu z łuku i paintball’a, wystartować w wyścigu na szczudłach, spróbować rzucić jak najdalej beretem oraz wziąć udział w konkursie przeciągania liny – tu trzeba wspomnieć, że podobnie jak w zeszłym roku za linę chwyciły również panie i seniorki. Do każdej konkurencji było wielu chętnych, a wszyscy uczestnicy częstowani byli słodyczami.
   Na koniec Wójt Gminy Kolno – Józef Bogdan Wiśniewski, radni gminni – Jan Pieklik i Marek Bazydło oraz sołtysi, Jacek Smaka (Kolimagi) Jerzy Pisiak (Zabiele) i Waldemar Ałajko (Zabiele Zakaleń) wręczyli zwycięzcom w poszczególnych konkurencjach atrakcyjne nagrody.
No i oczywiście… każdy kto poczuł się dzisiaj choć przez chwilę dzieckiem dostał wymarzone lody!
Mamy nadzieję, że tyle niezapomnianych wrażeń, będziemy mogli przeżyć również na festynach rodzinnych organizowanych w innych wioskach naszej gminy.
Chcielibyśmy podziękować wszystkim którzy pomogli nam w organizacji i wsparli przy zakupie nagród i słodyczy, a więc:
Paniom z Koła Gospodyń Wiejskich w Zabielu – za przygotowanie wspaniałych wypieków i „ogarnięciu” poczęstunku
Druhom z Ochotniczej Straży Pożarnej w Zabielu – za przygotowaniu i przeprowadzeniu konkurencji oraz dozorowanie grilla
Panu Władysławowi Kowalczykowi – za kapitalne prowadzenie imprezy i wzruszający wiersz
Sołtysom z Kolimag, Zabiela i Zabiela Zakaleń – za rozpropagowanie festynu i pomoc w organizacji Panu Janowi Pieklikowi – za ufundowanie słodyczy dla wszystkich zawodników Państwu Monice i Michałowi Rogińskim – za wspaniałą grochówę i kartoflaka
Gminnej Komisji ds. Rozwiązywania Problemów Alkoholowych – za ufundowanie nagród
a wszystkim uczestnikom, dzieciom i dorosłym – za stworzenie wspaniałej atmosfery!